Choć, jak wynika z danych serwisu Pracuj.pl, liczba ofert pracy w okresie letnim często jest na podobnym poziomie jak w poprzedzających ten okres miesiącach, to myślący o zmianie pracy zaczynają jej intensywnie szukać dopiero we wrześniu. Ponieważ konkurencja jest duża, warto wiedzieć, jak się do tego przygotować.
Wielu z nas jest przekonanych, że w wakacje nie warto szukać nowej pracy, bo firmy zawieszają procesy rekrutacyjne. Jak jednak wynika z danych serwisu Pracuj.pl, w lecie rynek pracy nie zamiera. W lipcu i sierpniu pracodawcy opublikowali w tym serwisie nawet więcej ofert niż w kwietniu (średnio o 4%) i niewiele mniej niż w maju i czerwcu. Warto też dodać, że coraz częściej były to propozycje pracy stałej, a nie sezonowej.
Jak jednak zauważa Beata Kapcewicz, Dyrektor Zarządzający firmy Architekcikariery.pl, dopiero po wakacjach ludzie zaczynają myśleć o szukaniu pracy lub zmianie dotychczasowego zajęcia:
– W miesiącach wrzesień-październik notujemy zdecydowany wzrost zapotrzebowania na nasze usługi doradcze. Dla dużej części z nas okres powakacyjny jest najwłaściwszym do mobilizacji zawodowej. Panuje przekonanie, z którym my się jednak nie zgadzamy, że wakacje to sezon ogórkowy na rynku pracy i liczy się wyłącznie solidny wypoczynek. Dopiero po urlopie nasi klienci „budzą się” z błogostanu
i mobilizują swoje siły jesienią.
Potwierdzają to też sami internauci. Najwięcej, bo blisko 40% osób, które wzięły udział w ankiecie Pracuj.pl* odpowiedziało, że najlepszy moment na zmianę pracy to właśnie okres powakacyjny, bo łatwiej wtedy podjąć decyzję, a HR-owcy ruszają do pracy pełną parą.- Urlop, relaks i odpoczynek pozwala nam odciąć się od trosk życia codziennego i wtedy w naszych głowach rodzą się nowe pomysły. Zaraz po urlopie czujemy się też zmotywowani do zmian i mamy siłę na podjęcie nowych wyzwań w życiu prywatnym i zawodowym – dodaje Beata Kapcewicz.
Decyzja zapadła, czas się przygotować…
Zmiana pracy wpływa również na inne sfery życia, a szukanie wymarzonego miejsca zatrudnienia wiąże się z wysiłkiem, dlatego warto się do tego dobrze przygotować. Jak radzi ekspertka, przede wszystkim należy dokonać szczegółowej analizy swojej dotychczasowej kariery, nabytych kompetencji i umiejętności, mocnych i słabych stron. – Warto stworzyć swoją ofertę dla pracodawcy, ze szczególnym uwzględnieniem tego, co nas wyróżnia na tle innych pracowników. Może nam w tym pomóc doradca w karierze, który obiektywnie spojrzy na nas jako kandydata.
Po drugie, należy stworzyć plan działania, dzięki któremu osiągniemy swój cel zawodowy (np. zdobycie pracy w określonej branży, firmie). Kolejnym krokiem jest stworzenie profesjonalnych dokumentów aplikacyjnych. Nasze CV powinno przybrać kształt oferty marketingowej, skierowanej do konkretnego pracodawcy, w której przejrzyście wskażemy nasze kompetencje i profil zawodowy w związku z danym stanowiskiem. Beata Kapcewicz przestrzega, że trzeba mieć na uwadze to, jak ogromne znaczenie ma jakość dokumentów aplikacyjnych – Źle lub niedbale napisane CV może sprawić, że rekruter nie zaprosi nas na rozmowę, mimo iż posiadamy wymagane umiejętności i kompetencje.
Po takim przygotowaniu możemy zacząć aktywnie szukać pracy i budować swoją osobistą markę na rynku. Należy zdobywać informacje o tym, co się na nim dzieje – szczególnie w branży, która nas interesuje. Warto być na bieżąco z wymaganiami, jakie stawiają obecnie pracodawcy na dane stanowiska, na przykład przeglądając oferty pracy w Internecie oraz rozwijać swoje umiejętności i kompetencje – czy to przez kursy i szkolenia, czy też czytając literaturę branżową.
Przydaje się też wiedza na temat sposobów rekrutowania pracowników przez przedsiębiorców, a co za tym idzie umiejętność poruszania się po tzw. „ukrytym” rynku pracy. Nie zawsze bowiem pracodawcy ogłaszają się w prasie lub Internecie, a korzystają z kontaktów Agencji Doradztwa Personalnego. – Właśnie dlatego częste przypominanie o swojej kandydaturze pracodawcom i agencjom ma tak kluczowe znaczenie. Jeżeli zdecydujemy się skorzystać ze wsparcia doradcy, z pewnością uzyskamy też informacje, w jaki sposób rozbudowywać swoją sieć kontaktów i budować własną markę jako pracownika – zachęca ekspertka.
… i uzbroić w cierpliwość
Szukanie pracy to mozolny i często długotrwały proces, dlatego powinniśmy uzbroić się w cierpliwość. Szczególnie, że im wyżej w hierarchii stanowisk, tym rotacja jest mniejsza, a tym samym miejsc pracy znacząco mniej. Jak zauważa Beata Kapcewicz: – Obecnie rekrutacja na stanowiska specjalistyczne może trwać od 3 do 9 miesięcy, w zależności od tego, czy nasza oferta pokrywa się z obecnymi oczekiwaniami rynku. Dlatego warto przygotować się do tego procesu zaraz po podjęciu decyzji o zmianie pracy, by skrócić ten okres do minimum.
* W sondzie na profilu Pracuj.pl na Facebooku, w dniach 6-10 września 2012, wzięło udział 180 osób.
Źródło: Pracuj.pl
