Wraz z poprawą koniunktury, przybywa ofert pracy w handlu oraz przemyśle spożywczym. W kwietniu, w największych polskich serwisach rekrutacyjnych, opublikowano ponad 12 tys. ofert dla handlowców, sprzedawców oraz pracowników sektora spożywczego. Praca czeka zarówno na osoby bez przygotowania zawodowego, jak i na te, które mają już duże doświadczenie handlowe.
Co szóste ogłoszenie rekrutacyjne zamieszczone w polskim Internecie jest skierowane do osób szukających pracy na stanowiskach związanych ze sprzedażą. Na stronach naszego serwisu na handlowców oraz pracowników branży spożywczej czeka ponad 2,5 tys. ofert pracy. Dla porównania, druga pod względem największej liczy ofert zatrudnienia branża „ubezpieczenia” oferuje zaledwie 1,5 tys. aktualnych ofert pracy – wyjaśnia Beata Szilf-Nitka, Dyrektor Generalny internetowej giełdy pracy InfoPraca.pl. Należy jednak pamiętać, że handel jest branżą, która charakteryzuje się ciągłą fluktuacją kadr, jak i stale zmieniającym się zapotrzebowaniem na pracowników tymczasowych.
Na rynku nie brakuje także ofert pracy dla kierowników ds. techniczno-handlowych, przedstawicieli handlowych, sprzedawców i technologów żywienia. 35 proc. propozycji zaadresowanych jest do pracowników fizycznych w handlu, czyli sprzedawców, kasjerów, personelu pomocniczego czy pracowników magazynów. Najwięcej ofert pracy dla handlowców czeka na mieszkańców Mazowsza, Wielkopolski, Śląska i Małopolski. Najtrudniej zostać handlowcem w województwach świętokrzyskim, podlaskim, lubuskim i warmińsko-mazurskim.
Spowolnienie gospodarcze nie było silnie odczuwalne w branży spożywczej, której nawet w tych trudnych czasach lepiej się wiedzie niż innym gałęziom przemysłu. Obroty w handlu detalicznym oraz gastronomii nadal rosną, jednak mniej dynamicznie niż dwa lata temu. Z danych Głównego Urzędu Statystycznego wynika, że w ciągu trzech kwartałów 2009 roku przychody firm produkujących artykuły spożywcze wyniosły blisko 75 mld złotych i były tylko o 4 proc. niższe niż w 2008 roku, czyli w okresie koniunktury gospodarczej. Wzrosła też rentowność sprzedaży żywności i w okresie od stycznia do września bieżącego roku – wyniosła ona 5,5 procent.
Branża FMCG cały czas poszukuje specjalistów. Według raportu Antal International The Global Snapshot 64 proc. firm z branży spożywczej na świecie prowadzi rekrutacje na różne stanowiska. Obroty w handlu detalicznym oraz gastronomii nadal rosną, jednak mniej dynamicznie.
Rok 2010 będzie zbliżony pod względem wyników do tych osiągniętych w roku 2009. Spodziewam się, że firmy z branży FMCG będą obecne na rynku pracy w zakresie podobnym, jak w roku minionym. Nadal rozwija się rynek zakupów i handlu w Internecie, planowane są budowy nowych hipermarketów, tak więc może to znaleźć przełożenie na ilość ofert pracy w tym segmencie – wyjaśnia Katarzyna Gutmańska, dyrektor personalny Hoop Polska. Mogę się spodziewać, że propozycji dla pracowników działów sprzedaży będzie więcej dostępne, niż tych dla kandydatów do działów produkcyjnych – dodaje Gutmańska.
Właściwie każdy może znaleźć zatrudnienie w handlu, niezależnie od swojego wykształcenia. Poszczególne firmy, bądź działy wielkich koncernów poszukują specjalistów o różnych umiejętnościach zawodowych – od kasjerów w sklepach osiedlowych po dyrektorów wielkich placówek handlowych. Propozycje zatrudnienia z branży handlowej są adresowane zarówno do specjalistów, jak i osób bez doświadczenia zawodowego – tak jest w przypadku sprzedawców, przedstawicieli handlowych czy pracowników działów zajmujących się logistyką. Wyjątek stanowią stanowiska wymagające unikalnej i specjalistycznej wiedzy. W sektorze FMCG często znajdują zatrudnienie absolwenci kierunków ekonomicznych, jak i technicy czy humaniści.
Z analizy ofert opublikowanych w internetowej giełdzie pracy infoPraca.pl wynika, iż sprzedawca może zarobić średnio od 1500 zł do 2200 zł brutto, kierownik sklepu od 2 700 zł do 5 300 zł. Natomiast dyrektor ds. sprzedaży może liczyć na średnie uposażenie w wysokości od 10 400 zł do 19 900 zł brutto. Według raportu firmy Sedlak & Sedlak, zajmującej się badaniem płac w różnych grupach zawodowych w Polsce, w 2009 roku średnie płace w handlu spadły aż o 500 zł. Można przewidywać, że w 2010 roku poprawiający się stan polskiej gospodarki korzystnie wpłynie na wyniki firm, a dzięki temu – pośrednio – na poziom płac w branży handlowej – dodaje Beata Szilf-Nitka.
Źródło: infoPraca.pl