Wywiad z odchodzącym pracownikiem to ostatni moment na zrobienie dobrego wrażenia. I nie musi to być tylko slogan. Dobrze wykorzystane, daje szansę na zagospodarowanie emocji odchodzącego pracownika, pozytywne przeformułowanie słabszych doświadczeń, zwrócenie uwagi na jego potencjał, zbudowane zasoby po obu stronach i tym samym, na uruchomienie pozytywnej percepcji, która przekłada się na wizerunek marki pracodawcy w dłuższej perspektywie (o tym w osobnym poście).
Z punktu widzenia konsultanta strategicznego ta ostatnia rozmowa to jeden z najważniejszych narzędzi HR i tym samym źródło bezcennych informacji. Niestety, jego potencjał najczęściej bywa niedostatecznie wykorzystany i to wcale nie dlatego, że nie mamy odpowiednich narzędzi czy zasobów do jego przeprowadzenia. Co w takim razie zrobić aby był bardziej efektywny?
Proponuję Wam więc mały zabieg… Pomyślcie przez chwilę o swoim exit interview (EI), co byłoby gdyby podejść do niego jak do JEDYNEGO I WYŁĄCZNEGO źródła informacji na którym musisz oprzeć strategię personalną w przyszłym roku. Uśmiechasz się pod nosem, że to bez sensu? To dobrze, tym bardziej powinieneś czytać ten tekst dalej!
Zaczynamy! Za każde stwierdzenie na TAK dodaj sobie jeden punkt.
Jeśli EI jest jedynym źródłem informacji to:
CZYTAJ WIĘCEJ NA BLOGU… Kliknij tutaj
[BZ]